25.12.2011

Wesołych Świąt!

Nasza Wigilia była ciepła, wesoła i zdrowa. W tym roku pierwszy raz świętowaliśmy sami i wcale nie było smutno, ale jak miało być smutno z takim kochanym brzdącem!
Na stole pojawiły się tylko trzy dania sałatka ze śledzi, którą Irysia wcinała z apetytem, także dość ostry
kremowy barszcz z uszkami z farszem grzybowym i na końcu łosoś ze szpinakiem w cieście francuskim, pycha!
A oto dowod

Irysiowy barszcz nietknięty, ale tego się spodziewałam.


A oto obiecane zdjęcia dirndl







Wesołych Świąt!

Keine Kommentare:

Kommentar veröffentlichen