moje dziecko od 1 sierpnia pójdzie do przedszkola, a ja osoboście witam ten rok remontem kuchni.
A marzy mi się piękna kolorowa, wesolutka, niebiańska kuchnia.
Właśnie pomalowałam gruntem fronty szafek na jaśniutki turkusowo-niebieski kolor.
Od razu zrobiło się jaśniej w pomieszczeniu. Dopiero za 3 godziny mogę pomalować drugi raz.
I może nawet dam radę zrobić to dzisiaj, ponieważ mam problem ze spaniem. Dzisiaj
nad ranem poszłam spać o 3.00, a i tak zasnęłam później, może przez tę okropną burzę,
było bardzo głośno. Potem wróciło wietrzysko.
Chciałam się jeszcze pochwalić pięknym znaleziskiem, używanym, ale dzięki temu tanio nabytym,
a w bardzo dobrym stanie. Kosz na brudne ubrania tadaam
Kosz ma ceramiczne uchwyty, a klapa przymocowana jest łańcuszkiem, aby nie opadała do tyłu.
Dlatego teraz idę uszyć jeszcze piękny worek z falbankami do wymoszczenia kosza.
Dziecię z mężem u Omi, więc bezstresowo mogę, a co!
Przyjemnego wieczoru!